Dzisiaj recenzja samochodowa. Ale tym razem niczego nie nabroiłam. Tapicerka brudzi się i już. I od czasu do czasu trzeba ją wyczyścić.
plama (zdjęcie z lampą, tapicerka jest bardzo ciemna) |
ogólne zmaltretowanie materiału |
Użyliśmy preparatu Sotin do tapicerki z serii kosmetyków samochodowych.
Sotin do tapicerki i ściereczka (bez lampy) |
Piankę trzeba rozprowadzić po czyszczonej powierzchni i zostawić do wyschnięcia. Łatwo to nie jest, bo pianka natychmiast wsiąkała w materiał. Myślałam, że wyschnie i zrobi się z niej coś w rodzaju piany z białek. A tu nic. Myślę, że trzeba ją szybciej rozkładac i grubszą warstwa, jak bitą śmietanę na gofrach.
Po wyschnięciu należy wciągnąć ją odkurzaczem. Po zniknięciu pianki z tapicerki, daliśmy jej jeszcze chwilkę „do zadziałania” i wciągnęliśmy co się dało odkurzaczem. Efekt był bardzo dobry, tapicerka czysta i prawie sucha.
czysta tapicerka |
Na końcu chciałam zaznaczyć, że nieprawdą jest, że sprzątam samochód tylko wtedy, gdy chcę go pożyczyć. Ale fajnie, że mogę go używać przez cały następny weekend.
Komentarze
Prześlij komentarz